Uważaj na brudne ekrany

Codziennie dotykamy brudnych powierzchni. Nasiliło się to wraz z rozwojem nowych technologii. Niemal na każdym kroku korzystamy z ekranów dotykowych. Wszelkiego rodzaju bankomaty, kioski informacyjne, a także smartfony i tablety – wszystkie one powszechnie wykorzystują tą technologię. Czy jednak zastanawiamy się, ile zanieczyszczeń i bakterii znajduje się na tych ekranach? Wydawać by się mogło, że ekrany smartfonów, z których korzystamy najczęściej my sami są bezpieczniejsze niż ekrany publicznie dostępnych urządzeń, obsługiwanych przez setki a nawet tysiące osób. Nic bardziej mylnego. Naukowcy postanowili dokładnie przebadać ekrany nowoczesnych urządzeń. Okazało się, że wiele z nich ma na sobie więcej groźnych bakterii niż deska sedesowa. Na najbardziej zanieczyszczonych ekranach znaleziono nawet ponad sześćset jednostek gronkowca złocistego. Bakteria ta odpowiedzialna jest między innymi za zakażenia skóry oraz układu pokarmowego. Na przeciętnej desce sedesowej znajdziemy około dwudziestu jednostek gronkowca złocistego. Badane ekrany roiły się także od enterobakterii, do których zalicza się na przykład bakterie kałowe i Salmonellę. Warto więc do nawyku mycia rąk dodać jeszcze jeden – regularne czyszczenie ekranów dotykowych. Z pewnością każdy, kto chce zachować zdrowie i nie paść ofiarą różnorakich infekcji powinien pamiętać o tym, że po powrocie do domu natychmiast należy umyć swoje dłonie. Kiedy bowiem funkcjonujemy wśród ludzi dotykamy różnych powierzchni, które są siedliskiem rozmaitych bakterii i wirusów. Jeżeli nie umyjemy rąk możemy je bardzo łatwo przenieść do naszego organizmu.

[Głosów:0    Średnia:0/5]