Nie lekceważmy badań ginekologicznych

Nie lekceważmy badań ginekologicznych

Wiele pań ma niestety tendencje do lekceważenia badań ginekologicznych. O ile nie potrzebują one iść do gabinetu ginekologicznego po antykoncepcję hormonalną czy w celu leczenia zmian grzybicznych bądź zapaleń jajników, konsekwentnie nie pojawiają się u lekarza nawet przez kilka lat. Tymczasem każda kobieta powinna przejść badania kontrolne raz na pół roku, a przy okazji wykonać badanie cytologiczne, USG pochwy i piersi. Podczas badań tych mogą zostać wykryte w początkowym stadium różne schorzenia, które nie pojawiają się bólem, jak nadżerka, małe guzki czy torbiele. Jeżeli odpowiednio wcześnie zaczniemy leczyć te schorzenia, z pewnością uda się zdusić je w zarodku, nie pozwolić im się rozwinąć w coś niebezpiecznego, zwłaszcza w raka. Gdy jednak zlekceważymy badania ginekologiczne i udamy się na nie dopiero wtedy, gdy odczujemy silny ból, wówczas może już być za późno na uleczenie bądź też leczenie to może być bardzo trudne i czasochłonne. Sporo pań unika gabinetu ginekologicznego, gdy wstydzi się rozebrać przed lekarzem. Jest to jednak szkodliwe myślenie. Warto opanować wstyd, aby zadbać o własne zdrowie, a jeżeli mamy z tym problem, zawsze możemy rozebrać się przed lekarzem-kobietą. Z pewnością wówczas nasze skrępowanie okaże się mniejsze. Gdy mamy wątpliwości, który lekarz jest kompetentny, zaangażowany w leczenie pacjentek, a pyzy tym delikatny i dyskretny, możemy popytać rodziny, koleżanek lub poszukać informacji na ten temat w Internecie.

[Głosów:1    Średnia:3/5]