Depresja powszechnym problemem

Depresja powszechnym problemem

Życie w XXI wieku pod wieloma względami jest bardziej komfortowe niż życie naszych prapradziadków. Postęp w medycynie umożliwia leczenie pewnych chorób. Nowoczesne rozwiązania techniczne uprościły różne dziedziny naszej egzystencji. Mimo to można odnieść wrażenie, że w dzisiejszych czasach ponosimy koszty emocjonalne życia, które nabiera coraz szybszego tempa. Efektem takiego stanu rzeczy jest rosnąca liczba stwierdzanych przez lekarzy zaburzeń psychicznych i emocjonalnych. Prym pod względem częstotliwości i powszechności występowania wiedzie depresja. Można zauważyć, iż w ostatnich latach statystyczne prawdopodobieństwo zachorowania na depresję wzrosło, natomiast obniżył się wiek zapadalności na nią, co jest zjawiskiem niepokojącym. Okazuje się, iż w zasadzie nikt nie może uważać się za człowieka trwale uodpornionego na to zaburzenie. Wprawdzie badania pokazują, że kobietom częściej stawia się diagnozę depresji, jednak fakt ten tłumaczyć można większymi oporami panów przed przyznaniem się do doświadczanego dyskomfortu psychicznego. Do czynników, które mogą w pewnym stopniu chronić przed depresją, zalicza się pozostawanie w bliskim związku, posiadanie pracy i rodziny, a także zaangażowanie religijne. Już rozpoznaną depresję leczy się farmakologicznie i/lub w formie psychoterapii.

[Głosów:1    Średnia:5/5]