Czy antybiotyk naprawdę pomaga na wszystko?

Antybiotyki zostały odkryte blisko 90 lat temu. W 1928 roku szkocki lekarz częściowo z przypadku odkrył bowiem penicylinę. Penicylina była pierwszym znanym człowiekowi antybiotykiem. Od tego czasu wynaleziono wiele innych wariantów antybiotyków i przez cały czas prowadziło się i prowadzi się badania, aby były one coraz skuteczniejsze i aby można było nimi leczyć różnego typu choroby. Antybiotyk przyniósł wiele dobrego. Dzięki nim udało się ujarzmić wiele chorób, które były niekiedy bardzo poważne w skutkach, na które ludzie jeszcze jakiś czas temu umierali. Antybiotyki potrafią bardzo skutecznie walczyć z dużą ilością różnego typu bakterii i grzybów. Jednak musimy pamiętać o tym, że antybiotyk nie jest placebo, które pomoże na każdy rodzaj infekcji i przeziębienia. Chociaż spektrum działania antybiotyku jest bardzo duże, to jednak nawet najlepszym antybiotykiem nie wyleczymy infekcji wirusowej. Chociaż niekiedy zżymamy się nad tym, że byliśmy lekarza, a nie dostaliśmy żadnego konkretnego leku (czyt. antybiotyku), to jednak słuszność leży po stronie lekarza. Antybiotyk bowiem z wirusem na pewno sobie nie poradzi, a tylko niepotrzebnie osłabi nasz organizm, który będzie przez to mniej intensywnie walczył z chorobą. Jeżeli objawy nie ustępują przez dłuższy okres czasu i podejrzewamy, że infekcja wirusowa przekształciła się w bakteryjną, wtedy warto ponownie udać się do lekarza. Może to bowiem oznaczać, że warto jednak wprowadzić do kuracji antybiotyk.